Dzień dobry w ten gorący dzień 🙂
U mnie jest ponad 25 stopni, więc generalnie nie wychodzę z domu aż do popołudnia, kiedy temperatura zrobi się nieco znośna 🙂 W zasadzie, powinnam to traktować jako wstęp do aklimatyzacji w gorącym klimacie 😀
Obecnie znajduję się na polskiej wsi, gdzie odpoczywam, spędzam czas z rodziną i końmi, w tym również z tym małym, słodkim źrebaczkiem XD
Jednak czas płynie nieubłaganie i do mojego wyjazdu na Ponape zostało nieco ponad dwa tygodnie. Zdążyliście już poznać niektóre fakty odnoście tajemniczego miasta Nan Madol. Dzisiaj umieszczam ostatnią notkę dotyczącą Wenecji Pacyfiku.
Pisałam już, że każda z licznych wysepek pełniła inną funkcję i tak:
-na Usennamw – przygotowywano pożywienie
-na Dapahu – budowano kanu
-na Peinering – produkowano olej kokosowy
-Nandauwas – pełniło funkcję królewskiego domu pogrzebowego
-na Pahnkadira – były rezydencje wodza i jego rodziny
-na Idehd i Dorong – trzymano święte węgorze
Nan Madol ma około 92 takich wysepek.
Na kolejnej z takich wysepek DAU – spała część żołnierzy oraz wytwarzała broń. Rośnie tu wiele palm, a wyspa jest stosunkowo łatwa do zwiedzenia. Jest tu 6 fundamentów, kamień sakau i przystań, więc można podpłynąć kajakiem.
Kohnderek z kolei, była wyspą na której perfumowano i przygotowywano do transportu ważne osoby, które zmarły. Ceremonia nazywała się „taniec śmierci”. Obecnie wyspa jest pokryta drzewami i roślinnością, a pewna jej część jest zanurzona pod wodą.
Nan Mwoluhsei – mury chroniące jedną ze stron. Zewnętrzna ściana ma tylko jedno wejście dostępne dla canoe. Głęboki obszar na wschód uważany był za bramę do legendarnego miasta Kahnimeiso. Bronią je dwa rekiny Oun i Lioun Mwoluhsei.
Co do tych węgorzy, to jest ciekawa sprawa. Nie znalazłam dokładnych informacji jakie mają one znaczenie dla mieszkańców i jestem bardzo ciekawa jakie mają znaczenie dzisiaj. Bardzo chętnie popytam o tą kwestię 🙂 Słyszałam natomiast teorię – oczywiście dość niezwykłą, jakoby umiejscowienie węgorzy w Nan Madol miało działać niczym projekt HAARP czyli, dla niewtajemniczonych, miało wpływać na pogodę :O
(HAARP High Frequency Active Auroral Research Program) – program wojskowych badań naukowych prowadzonych wspólnie przez US Air Force, US Navy i DARPAoraz budowany przez BAE Systems. Celem projektu jest, według słów jego twórców:
- „Zrozumienie, symulowanie i kontrola procesów zachodzących w jonosferze, które mogą mieć wpływ na działanie systemów komunikacji i nadzoru elektronicznego”.
Tak o HAARP pisze Wikipedia 🙂 Jak więc węgorze miały wpływać na pogodę?
Ciekawostką jest, że Nan Madol bardzo rzadko nawiedzają sztormy, choć zarazem stanowi miejsce powstawania tajfunów pustoszących wybrzeża Azji Wschodniej. Dodajmy, że na Ponape działają fale sejsmiczne, które magnetyzują bazalt, co sprawia, że ruiny Nan Madol spełniają funkcję maszyny wpływającej na stan atmosfery. Razem z wyładowaniami elektrycznymi pochodzącymi ze świętych węgorzy, Nan Madol miało być rodzajem maszyny do stymulowania pogody, a na pewno powstrzymywania i rozładowywania tajfunów. Nieprawdopodobne? No jest i taka teoria 🙂 Ale tajemnic jest więcej 😀
RELACJE PODRÓŻNIKÓW:
W 1529 roku hiszpański kapitan Alvaro Saavedra opowiadał o zadziwiającej wyspie Ponape. Przekonywał, że są tam ruiny świątyń, pałaców, twierdzy. Według niego miasto przypominało Wenecję.
W latach 1826-1829 Fiodor Pietrowicz Litke odbywał podróż dookoła świata i odwiedził wyspę. Narysował on mapy, opisał ruiny, lecz informacje te zaginęły w archiwach. Litke mówił, że ruiny są od dawna opuszczone, tylko po drugiej stronie wyspy żyje garstka tubylców.
W 1857 roku Nan Madol oglądał amerykanin Ghyulick, potem Kubary. W końcu XIX wieku na Ponape dostał się F.W. Christian, który za ograbienie Nan Madol o mało co nie został zabity.
TAJEMNICE – czyli jeszcze więcej nieprawdopodobieństw.
Wielu mieszkańców wierzy, że jeśli zakłócisz spokój Nan Madol, ściągniesz na siebie nieszczęście, a być może i na całą ludność. Dla mieszkańców miasto jest tematem tabu.
W 1907 niemiecki gubernator wysp Marshalla – Victor Berg śmiejąc się z ostrzeżeń, aby nigdy nie udawać się na noc do Nan Madol, spędził tam noc. Nazajutrz, po noclegu w mieści – zmarł. Gubernator pogrążył się w delirium i mówił, że tej nocy miasto ożyło duchową aktywnością. Były burze z błyskawicami i ulewne deszcze. Twierdził także, iż słyszał dźwięki dmuchanej muszli i widział pływające kule światła. Kilka godzin później zmarł. Dla miejscowych była to oczywiście jasna kara za naruszenie świętości Nan Madol. My zaś dzisiaj powiedzielibyśmy, że gubernator najprawdopodobniej miał udar cieplny. Niemniej historia ta podkręciła legendę.
Podobno też, kiedy wyspa była pod okupacją japońską, Japończycy znaleźli coś i wywieźli. Wyspiarze mówili o metalowych rzeźbach, sarkofagach wykonanych z platyny. Według jednych puste w środku, według innych zawierały ciała wysokich ludzi. Amerykanie również prowadzili prace badawcze do 1986 roku, znajdując groby plemiennych wodzów.
W wieży Nan Duwas odkryli tunel biegnący pod wodami laguny. W pobliskich wodach znaleziono także kamienne kolumny i konstrukcje nabrzeży. Mówi się o tunelach, do tej pory nieodkrytych, które mają łączyć wyspę, a możliwe też, ze istnieje tunel prowadzący do drugiego, podwodnego miasta.
Za czasów japońskich, kiedy wyłowiono z podwodnej części miasta jakieś platynowe trumny, zaginęło tam dwóch nurków i nikt nie wiedział co się stało, a wkrótce wybuchnęła II wojna światowa i o całej sprawie zapomniano. Kiedy Amerykanie zwrócili się z zapytaniem o to do Japończyków, ci stwierdzili, że nic im na ten temat nie wiadomo.
Także jak widzicie, wciąż jest o wiele więcej pytań niż odpowiedzi 🙂
Jak to się stało, że Nan Madol zostało opuszczone? Każdej tyranii ma się w końcu dość. Kiedy rządy twardej ręki prowadzone przez dynastię Saudeleurów skończyły się obalone przez Isokelekela wraz z jego 333 wojownikami (pochodził on z Kosrae) miasto upadło. Zmienił się także system rządzenia. Nan Madol nie miało własnego źródła wody pitnej, ani też pola do upraw. Żywność i woda pochodziły z zasobów z pozostałej części wyspy, którą dostarczali poddani do Nan Madol. Kiedy tego zaopatrzenia zabrakło, miasto upadło, a ostatnie niedobitki opuściły Wenecję Pacyfiku. Isokelekel natomiast założył dynastię Nahnmwarki, która istnieje do dziś. Jej wodzowie kolejno przejmują władzę nad Nan Madol…