Sakau – korzenie Pohnpei Nic nie jest bardziej symboliczne na wyspie Pohnpei niż tradycyjne sakau. W innych częściach Pacyfiku można się spotkać także z nazwą kava. To właśnie z korzeni tej rośliny Ponapejczycy przygotowują sakau. Ze zmiażdżonych, ubitych i wyciśniętych poprzez liście hibiskusa korzeni powstaje napój, który sączy się do skorupy orzecha kokosowego. Sakau uspokaja…
Tag: trip travel
Ostatni pirat Pacyfiku cz.2
Dzień dobry 🙂 Wiem, nie było mnie tu trochę ale… już mi się plany klarują i chyba… No cóż – nigdy nie pozbyłam się tego uczucia, że to Pacyfik jest moim przeznaczenie. Jednak póki jeszcze nie mam jasno sprecyzowanych planów to wymownie milczę 🙂 W międzyczasie jednak chciałam was zachęcić do przeczytania drugiej części przygód…
Kim był „Wytatuowany Irlandczyk”?Historia Jamesa O’Connella (+english version)
Co mnie zawiodło na Pacyfik? Historia Jana Kubarego – to już wiecie 🙂 Niemniej jednak z historią wysp Mikronezji i wód Pacyfiku związane jest całe grono nad wyraz interesujących postaci. Jedną z nich chciałabym wam przedstawić już dziś, a niebawem dołączą do niej dwie kolejne. Być może któraś z nich zainspiruje was do wyruszenia w…
A tu nagle kierunek: Mikronezja, czyli jak zostać trenerem reprezentacji piłkarskiej
Moją historię związaną z Pohnpei już znacie 🙂 A jeśli nie, to wystarczy, że cofniecie się do początków tego bloga. Tym razem jednak, chciałam podzielić się z wami kolejną. Zabawną i szaloną, ale takie właśnie przecież uwielbiamy prawda? Być może panowie będą bardziej zainteresowani, ponieważ jest to opowieść o piłce nożnej i dwóch Anglikach. Pojechali…
Trochę praktycznie o Pohnpei cz.2
WIZA Żeby zwiedzić wyspę nie potrzeba „żadnej” wizy. To znaczy otrzymujesz ją na lotnisku i na wyspie można przebywać do 30 dni. „Żadnej”, ponieważ lecąc przez Guam czy Hawaje, będzie potrzebna wiza USA. Ja taką wyrobiłam, gdyż trasa mojego lotu wiodła właśnie przez terytorium amerykańskie. Koszt wyrobienia wizy to 160$ i trochę nerwów (plus dojazd…
A ile to wszystko kosztowało? Trochę praktycznie o Pohnpei cz.1
Początkowo nie bardzo chciałam tworzyć post o kosztach, ponieważ kwestia pieniędzy jest zawsze drażliwa i każdy ma na ten temat coś do powiedzenia – „za drogo, ja bym to zrobił taniej”, „taniocha, co ona mówi, że drogo”, „nie zapłaciłbym tyle”, „nie warte tej ceny”, „frajerka dała się naciągnąć” i tym podobne kwestie 😀 Ale ponieważ…
Jak to jest mieć swoje 5 minut?
Powrót do rzeczywistości po moim pobycie w Mikronezji nie był łatwy… Ale takie jest życie, czy tego chcemy czy nie 🙂 Można powiedzieć, że nie pozostaje nam nic innego, niż się z tym pogodzić. Lecz czy to prawda? Niekoniecznie 🙂 Odkąd zakończyłam swój projekt podróżniczy, staram się rozpowszechniać informacje, że istnieje taki zakątek świata jak…
Dziennik osobisty – 2-4 lipca 2018 – „Udało mi się. Pojechałam tam i z powrotem.”
Po nocy na lotnisku odświeżyłam się w łazience i wróciłam na swój terminal, gdzie stanęłam w kolejce do check-in. -Ten lot jest odwołany- -Słucham?- moja twarz musiała okazywać oznaki desperacji i niedowierzania. -Lot odwołany- powtórzyła jak gdyby nigdy nic drobna Japonka. Ona nie musiała przemierzyć całej Azji, by dostać się do domu. -I co teraz?-…
Dziennik osobisty – 30 czerwiec 2018
Dzień wylotu… Nie można się było łudzić, że taki miał nie nastąpić. Wstałam, wzięłam prysznic i czekałam rozciągnięta na łóżku rozmyślając o wszystkim i o niczym. Byłam trochę zdenerwowana, bo oczekiwałam gościa. Znów naszły mnie te obawy, że powiem coś głupiego, zrobię z siebie kretynkę, potknę się i upadnę tuż przed nogami Juna, którego poznałam…
Dziennik osobisty – 29 czerwiec 2018
Wstałam dość późno. W niczym mi to jednak nie przeszkodziło, bo nie miałam planów na ten dzień. Początkowo chciałam pojechać nad wodospad Kepirohi i popływać. Stwierdziłam jednak, że po wczorajszym dniu mam dość wodospadów 😀 Poczułam w nogach tamtą wspinaczkę. Obawiałam się jednak, że będzie o wiele gorzej, więc stanowiło to dla mnie nie lada…