Dzień dobry!
Zostały jeszcze dwa miesiące do wyjazdu na Ponape i półtora miesiąca do mojego powrotu do domu, do Polski. Nie mogę się doczekać obydwu tych rzeczy, zwłaszcza iż ostatnio dopadło mnie przygnębienie i rozgoryczenie. Wygląda na to, że potrzebuję jakichś zmian w życiu, a już wielce prawdopodobne, że potrzebuję dłuższej podróży, aby uciec i może… Nie noo, nie powiem – nie wrócić 🙂
Fakt jest jednak taki, że bardzo odczuwam potrzebę jakiegoś przełomu w życiu, a takim na pewno będzie podróż mojego życia. Ponape – nadchodzę! 😀
A wy, podczas gdy będziecie słuchać chłopców z Ponape o ich „słodkiej, wyspiarskiej miłości” 🙂 przeczytajcie kilka informacji -ciekawostek, których nie zawarłam w biografii Kubarego.
Miłego dnia wszystkim! 🙂
Ojciec Jana Kubarego z pochodzenia był Węgrem i pracował jako lokaj.
♦♦♦
Matka wiedziała o jego roli agenta. Z krajem, po jej śmierci niewiele go już łączyło, choć jak wiemy, przyjeżdżał do Polski i nie wahał się pisać po polsku i do polskich czasopism.
♦♦♦
Miał siostrę i brata. Siostra Maria wyszła za mąż za pana Światłowskiego (o którym słyszałam jakoby to miał pomagać rodzinie Kubarych w ciężkich czasach i był on także podejrzewanych o jego zamordowanie!)
♦♦♦
Był krótkowidzem, nosił okulary.
♦♦♦
Sprowadził na Ponape bydło i odkrył jedyny na wyspie gatunek papugi.
♦♦♦
Zbierał ślimaki pod koniec życia 0_o
♦♦♦
Jego gospodynią była Samoanka Noly, ta od której nauczył się samoańskiego. Mieli także dziewczynkę Phoobe przyjętą na wychowanie.
♦♦♦
DOM KUBAREGO NA PONAPE
Miał 10 akrów ziemi. Szerokość jego domu to 16 stóp, długość 36 stóp. Podzielony był na trzy równe pokoje – salon, sypialnia, pracownia. Od frontu znajdowała się weranda, ogród kwiatowy i warzywny. Do tylnej strony domu przystawione były dwa pokoje: jeden to pracownia fotograficzna, drugi spiżarnia. Kilkanaście kroków za domem znajdował się kolejny, krajowej roboty o 42 stóp długości. Był to skład, magazyn i mieszkanie jego ludzi. Po prawej stał mały domek będący kuchnią. Droga pomiędzy nimi prowadziła do rzeki, w miejsce gdzie łamie się w dziką kaskadę.
♦♦♦
Jego imieniem nazwano górę na Nowej Gwinei – Kubary-Berg.
♦♦♦
Pomnik Kubarego na Ponape zbudowano z głazów z ruin Nan Madol.
♦♦♦
Na czele powstania w 1910 roku przeciwko Niemcom, stanął dawny administrator plantacji Kubarego. Nie jest znane jego nazwisko ale wiadomo, że przyjął pseudonim Kubary.
♦♦♦
ŻONA
Anna Yelirt/Yelliot/Jelliotte pochodziła z Ponape. Jej ojciec był misjonarzem amerykańskiego kościoła metodystów (choć jest także i taka wersja: ojciec Aleksander był Amerykaninem. Urodzony w 1815 r., wychowany w Baltimore i NY. Przybył na Ponape w 1842 r. na statku wielorybniczym „Sharon” z którego on i 11 innych zdezerterowało. Żył na wyspie ponad 30 lat. Zmarł 25 sierpnia 1874 r. pozostawiając żonę i czworo dzieci.), natomiast matka była córką wodza ponapejskiego.
Anna była pracowitą gospodynią, znakomitym jeźdźcem, wybornym strzelcem, rybakiem i kucharką.
Po śmierci Kubarego Anna żyła najpierw z hiszpańskim oficerem a potem mężczyzną z Ponape, który został zastrzelony w powstaniu w 1911 r. przeciwko Niemcom. Potem podobno żyła z wygnanymi kompanami na Yap, służąc im jako tłumaczka.
♦♦♦
Anna urodziła Janowi syna Bertranda, który to jednak szybko zmarł. Jak już wiemy, na jego grobie Kubary posadził cztery drzewa ylang ylang.
♦♦♦
8 lipca 1883 roku na Palau na świat przyszła ich córka Izabella Kubary. Również jak już wiemy, Kubary odwiózł ja potem do klasztoru w Singapurze, aby tam zdobyła wykształcenie. Została tam nauczycielką jako siostra Humbelina i zmarła jako przełożona w latach ’50.
„Światłowskiego”…? :’D XD
Dobra, wiem, wszędzie widzę…. ;P
Te, a kiedy te amerykany i Nju Joki planujesz? Za rok? XD
PolubieniePolubienie
Na razie, dopóki wyprawa nie dojdzie do skutku i z niej nie wróce, to postanowiłam nic nie planować – być może będzie tak, że wszystko się zmieni w ciągu tych 2,3 miesięcy o 180 stopni i będę się musiała wpasować w nowy scenariusz także… Jestem na standby (jak mój lapek wiecznie hehehe) XD XD XD
PolubieniePolubienie